00:00

5 babskich problemów życia.


Kobiety już takie są, że mają zmartwienia, których nikt oprócz nich nie zrozumie. Przecież facet nie jest w stanie pojąć co czujemy, kiedy otwieramy szafę i nie mamy co na siebie włożyć.

Wyodrębniam takie 5 odwiecznych ,,babskich problemów".

1. Jest późny wieczór. W zasadzie idziesz już spać, bo jutro musisz wcześnie wstać. Jednak przypominasz sobie, że kupiłaś ostatnio taki fajny, czerwono-krwisty lakier. Aż grzech go nie wypróbować. Przecież super będzie wyglądał z białą koszulą. No i malujesz sobie paznokcie. Jeszcze może do końca nie wyschły, ale i tak ze zmęczenia kładziesz się spać. Masz tylko nadzieję, że jakaś tajemnicza moc uchroni je przed niszczycielską mocą kołdry. Budzisz się rano i dupa. Pościel odbiła się na paznokciach... Całe malowanie poszło się bujać na palmie. Teraz lakier trzeba zmywać..

2. Właśnie wstałaś sobie wcześniej i akurat znajdzie się chwilka, żeby wyprostować włosy. Wszystko cacy-wyglądasz genialnie. Wychodzisz sobie z domu, idziesz do autobusu i nagle orientujesz się, że na dworze jest wilgotno. Kap, kap, kap - deszczu coraz więcej, a z wyprostowanych włosów nici. Nagle zaczynają się kręcić, puszyć, stroszyć itd. (Ci, co mają kręcone włosy, zrozumieją ten ból). Takim oto sposobem wyglądasz jak zmoczona fretka. Każdy włos w inną stronę.

3. Idziesz sobie do sklepu i zauważasz fajne koszule w kratę. Bierzesz sobie 5 do przymierzalni. Jednak co się okazuje? Nie zapinasz się w nich... Nie, nie jesteś za gruba. Po prostu masz ,,nieodpowiedni" biust. Czasem mi się zdaje, że producenci odzieży zapominają o tym, że kobiety mają cycki. Dopięcie się w koszule często graniczy z cudem. A przecież nie będziesz ryzykować, że guzik nagle oderwie się i wystrzeli, trafiając Twojego rozmówcę w czoło...


4. Twoja szafa pęka w szwach. Masz sto tysięcy par bluzek, swetrów, żakietów, spodni, sukienek, spódniczek, kurtek, butów itd. Dodatkowo byłaś ostatnio na wyprzedażach i dziko się obkupiłaś. Ale kiedy idziesz wybrać w co się ubrać, okazuje się, że nie masz dużego wyboru. To nie wyprasowane, tamto niewyprane... I takim oto sposobem stoisz 20 minut przed szafą z nadzieją, że zaraz przyjdzie Gok Wan z torbą nowiutkich, modnych ciuchów dla Ciebie.

5. Kupiłaś sobie niedawno 10 gumek do włosów. Pocieszyłaś się nimi przez miesiąc, ale nagle zaczęły znikać. Jedna spadła Ci z ręki, drugą pożyczyła koleżanka, a reszta zgubiła się w niewyjaśnionych okolicznościach. Nagle zostaje Ci tylko jedna gumka i pilnujesz jej jak stu milionów dolarów.

A Wy też miewacie, któryś z tych problemów? :)

5 komentarzy:

  1. 3 tak bardzo true.. :')
    http://frazeologizmastrall.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miewam takich zmartwień! Może czasem ten piąty, że lateks się kończy...

    Oh, wait... to są przecież babskie problemy -.-'

    www.kulturaifetysze.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Problem numer 1 i numer 5 :D
    Skąd ja to znam >.<
    Własnie gdzie są moje nowe gumki do włosów ?! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahah bardzo fajny przyciągający wpis :) http://verqsq.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

*PROSZĘ O NIEZOSTAWIANIE LINKÓW DO SWOICH BLOGÓW. *KOMENTARZE TYPU ,,ŚWIETNY POST" PROSZĘ SOBIE DAROWAĆ
Jestem radosnym człowieczkiem, ale będę jeszcze bardziej szczęśliwa, jeśli zostawisz tu po sobie ślad. Chciałabym tworzyć blog razem z Tobą, więc zapraszam Cię do komentowania :)

Copyright © 2016 Oczami humanistki , Blogger