18:36

Ostatnia deska ratunku, kiedy żadna motywacja już nie działa.

Ostatnia deska ratunku, kiedy żadna motywacja już nie działa.

Motywować można się w różnoraki sposób. Jedni powtarzają sobie jak mantrę, że życie jest super fajne i trzeba z niego korzystać ile tylko się da. Niektórzy wmawiają sobie, że skoro inni ludzie tyle osiągają to trzeba by ruszyć dupsko i też zacząć coś robić, żeby nie tkwić jak nieudacznik w tyle. Ja mam takie szczególne zdanie, które świdruje mi w głowie, kiedy bardzo chcę coś zrobić, ale chęci, determinacji i odwagi trochę brak. To takie magiczne kilkanaście słów.

14:45

Wesołych Świąt, Drodzy czytelnicy! :)

Wesołych Świąt, Drodzy czytelnicy! :)

Wreszcie nadeszły tak długo wyczekiwane przeze mnie Święta Bożego Narodzenia. Z tej okazji chciałam Wam życzyć wesołych, spokojnych i radosnych Świąt spędzonych w rodzinnej atmosferze oraz wielu łask Bożych. Dużo zdrowia, szczęścia i odpoczynku. Rozwiązania wszelkich sporów i dużo, dużo, dużo miłości i ciepła. Niech nowo narodzony Jezus napełnia Was wiarą i nadzieją.


* Gabriela Gąsior & Holy Noiz - Gore gwiazda Jezusowi

11:06

Tylko ludzi stać na takie barbarzyńskie zachowania.

Tylko ludzi stać na takie barbarzyńskie zachowania.
 


 

* FILMY POCHODZĄ Z YOUTUBE Z KANAŁU ,,ANIMALS AUSTRALIA" 

Proszę, obejrzyjcie powyższe filmiki. Trwają one po około dwóch minut, a chciałabym, żebyście wiedzieli na jakiej podstawie piszę to, co poniżej przeczytacie.

Jak widzę taki film to mnie krew zalewa. Nie mogę znieść tej obojętności. Gdzieś na świecie wyrabiają się takie rzeczy. Zwierzęta traktuje się jak... Sama nie wiem jak co? Jak kukłę, która nic nie czuje? Jak maszynkę do zarabiania? I szlak mnie jasny trafia, że się uważamy za najlepszy gatunek i przypisujemy sobie prawo decydowania o wszystkim na tym świecie, a tak na prawdę, spora część ludzi zachowuje się jak bezduszne bydlaki.

W tym drugim nagraniu jest fragment jak  ledwo dysząca owca leży na ... taczce. Widać było, że wokół kręcą się ludzie. Tylko czemu nikt nie pomógł? Czemu nikt nie zareagował? Aaaa, już wiem. Przecież zdarzają się przydatki, że mdleje człowiek na przystanku w centrum miasta, a inni odwracają głowy, że niby nie widzą. To skoro nie pomaga się osobie, która straciła przytomność to, co ja tu dopiero mówię o wycieńczonej owcy.

Empatia i zwykła wrażliwość niektórych znajduje się chyba na poziomie hmmm.... nijakim. Bo niektórzy są chyba ludzkich uczuć pozbawieni. No, a najlepiej wszystko wyładować na zwierzęciu, bo ono przecież nic nie czuje. W sumie to kury się nie poskarżą, że siedzą upchane w klatkach. I tacy zwyrodnialcy chodzą sobie bezkarnie, bo przecież nikt im nic nie zrobi.

Tyle się mówi o prawach człowieka. A może wreszcie na całym świecie państwa powinny zacząć precyzyjniej kontrolować to, co się dzieje ze zwierzętami?


17:06

Życie nie jest po to, żeby być przeciętniakiem.

Życie nie jest po to, żeby być przeciętniakiem.

Nienawidzę się nie wyróżniać. Odkąd pamiętam, zawsze chciałam być inna. Lubię się ubierać po swojemu. Lubię się zachowywać po swojemu. Lubię robić wszystko po swojemu i nie oglądać się na innych. Bo życie po to jest, żeby żyć po swojemu.

Jeśli masz ochotę nosić glany, bandany i dredy to sobie noś. Nawet jak ktoś Ci wmawia, że dziewczyna powinna chodzić jak jakaś niewiasta w kiecce do kostek. Jeśli podobają Ci się tlenione włosy i neonowe opaski to nikomu nic do tego. Masz prawo wyglądać jak chcesz. To Twoje życie i możesz sam/a o nim decydować.

Życie jest zbyt krótkie, żeby być jak wszyscy. Nie oglądaj się na innych i rób to, co uważasz za słuszne. Ludzie zawsze będą gadać, bo z jakiś dziwnych względów nie lubią tych, którzy się wyróżniają. Może wychodzą z założenia, że wszyscy muszą wyglądać jak manekiny z sieciówki, mający takie same marzenia, pragnienia i cechy. No, albo po prostu zazdroszczą, że niektórzy mają na tyle odwagi, żeby się różnić.

Świat potrzebuje indywidualności. W tym całym społeczeństwie, warto być czasem po prostu dziwakiem. Dostałeś ten cenny dar, więc nie strać go na bycie przeciętniakiem.

,,Ja lubię dziwaków, Raczej trudno zaufać komuś, kto na takim świecie umie zwyczajnie wyglądać i normalnie żyć.'' ~ Haruki Murakami

18:29

5 typowych sytuacji w komunikacji miejskiej.

5 typowych sytuacji w komunikacji miejskiej.

Założę się, że większość z Was porusza się po mieście głównie autobusami i tramwajami. Niby to temat w ogóle niegodny uwagi, ale jest kilka takich sytuacji w komunikacji miejskiej, które występują niemal w każdym mieście.

1. Wsiadasz sobie do autobusu. Myślisz tylko o tym, żeby szybko usiąść i wrócić do czytania książki. Jest jedno wolne miejsce. Teoretycznie możesz na nim siedzieć, gdyby nie to, że jest to miejsce pod oknem, a miejsce od przejścia zajmuje jakaś pani. Czemu ludzie nie przesuwają się pod okno, tylko uparcie siedzą i się nie myślą o tym, żeby się przesunąć?

2. Najbardziej mistrzowska jest chwila, kiedy próbujesz sobie wyjść z tramwaju. Podjeżdżasz do przystanku, drzwi się otwierają, nie zdążysz jeszcze  wysiąść, a ludzie już wsiadają. To taka walka chyba - kto pierwszy ten lepszy. Tylko minus tego jest taki, że masz całe zadeptane buty i przy okazji się pokłócisz, zwracając ludziom uwagę, że najpierw się wysiada.

3. Niestety jest tak, że wcale nie musisz wracać autobusem o godzinie 2.00 w nocy, żeby natrafić na ,,wstawionych" ludzi.  Często już południem można jechać autobusem z pijanym facetem/kobietą. Nie dość, że śmierdzi, że nie da się znieść, to jeszcze przeklina i się awanturuje. I jedziesz tak sobie człowieku i się zastanawiasz, czy przypadkiem nie oberwiesz po twarzy lub nie zostaniesz wyzwany od najgorszych.

4. Generalnie uwielbiam jeździć z zakochanymi. Oczywiście dziewczyna musi siedzieć chłopakowi na kolanach. O i muszą się jeszcze namiętnie całować. Ja rozumiem, że ludzie się kochają i w ogóle super, ale w tramwaju czasem, aż nie da się na to patrzeć jak ludzie sobie tak namiętnie okazują uczucia w miejscu publicznym.

5. Czy obok Was też siedzą cudze torby? Kocham po prostu to, gdy jest wolne miejsce i mógłby sobie ktoś usiąść, żeby zrobiło się luźniej. O, na przykład starszy człowiek mógłby sobie usiąść i odpocząć. Ale nie, bo czyjaś torebka się zmęczyła i musiała sobie usiąść na siedzeniu...

A was spotykają, któreś z powyższych sytuacji?

21:32

Chciałem to zgwałciłem.

Chciałem to zgwałciłem.

Niektórzy wychodzą z założenia, że to kobieta jest winna gwałtowi. Skoro przechodzi po 23.00 przez ciemną alejkę to powinna wiedzieć jakie mogą być tego konsekwencje. No, a biedny facet nie panuje nad swoim popędem. Miał ochotę na seks, no to zgwałcił. To tzw. siła wyższa. Mówią, że powodów do gwałtów może być dużo. Poczynając na krótkiej spódniczce, przez kokieteryjne zachowanie, po alkohol. Ale wiecie co? Żadna z wymienionych przeze mnie przyczyn nie jest prawdziwa. Żaden facet nie ma prawa wykorzystać seksualnie kobiety, bo miała za duży dekolt...

W Indiach na porządku dziennym są gwałty. Bez względu na to, czy jest to 12-letnia dziewczynka, czy 30-letnia kobieta. Panuje tam przekonanie, że facet może wykorzystać seksualnie każdą kobietę, bo jest mężczyzną i już... W 2012 roku głośno było o gwałcie 23-letniej studentki w New Delhi. Została ona zgwałcona w autobusie przez 6-ciu mężczyzn, a potem wyrzucona na pobocze. Dziewczyna, w wyniku wewnętrznych obrażeń, zmarła.

Nie wiem jakim bydlakiem trzeba być, żeby z zimną krwią kogoś zgwałcić. Takich ludzi powinno się leczyć na głowę. To nienormalne, że ktoś sobie idzie parkiem, a nagle atakuje pierwszą lepszą dziewczynę. Tak po prostu nie można. Nie i już. Jak ktoś ma problemy z popędem seksualnym to niech idzie do seksuologa, a nie wymyśla, że to dziewczyna go sprowokowała, bo miała za krótką spódniczkę. To tak jakby stwierdzić, że komuś przyłożę za to, że ma krzywe nogi...

Gwałtu po prostu nigdy nie można usprawiedliwiać, bo winny jest tylko sprawca.


Copyright © 2016 Oczami humanistki , Blogger