10:15

Daje Ci hejtem z oczu.


Też tak znasz takich ludzi, którzy się patrzą na innych z takim hejtem w oczach? No ja akurat takich znam. Mijasz się gdzieś z nimi, a oni tak się tak na Ciebie gapią jakbyś im co najmniej szczeniaczka na pasach rozjechał.

Nie mówię o pojedynczych sytuacjach, bo czasem to przypadek decyduje o wyrazie naszego spojrzenia. Chodzi mi o ludzi, którzy patrzą się na innych z jakimś dzikim wyrzutem. Najbardziej bawi mnie to, że najczęściej się człowiek z tymi osobami nie zna. Jednak oni i tak przy każdej okazji będą Cię mierzyć wzrokiem.

Nie chcę, żeby teraz wyszło na to, że hejt w oczach innych ludzi jest nadrzędnym celem mojego życia oraz, że rozmyślam o nim po nocach. Po prostu mnie to dziwi, że niektórzy mają tak wredne spojrzenia, że gdyby mogli to by Ci powiedzieli, że jesteś debilem.

1 komentarz:

  1. Ja mam wredne spojrzenie, ale nie jest ono skierowane do nikogo :D Na niektóre rzeczy się nie zaradzi, ja jestem bardzo sympatycznym liskiem, a większość ludzi bez zastanowienia powie, że na pierwszy rzut oka wyglądam na straszne suczysko ;) Apeluję więc- więcej tolerancji dla ludzi z suczowatą twarzą! Nie każdy kogo wzrok wygląda wrogo, jest wrogo nastawiony :D

    OdpowiedzUsuń

*PROSZĘ O NIEZOSTAWIANIE LINKÓW DO SWOICH BLOGÓW. *KOMENTARZE TYPU ,,ŚWIETNY POST" PROSZĘ SOBIE DAROWAĆ
Jestem radosnym człowieczkiem, ale będę jeszcze bardziej szczęśliwa, jeśli zostawisz tu po sobie ślad. Chciałabym tworzyć blog razem z Tobą, więc zapraszam Cię do komentowania :)

Copyright © 2016 Oczami humanistki , Blogger